Bieg Po Oddech!!!
Na potrzeby bloga, będąc dosłowną, zapytałam kilkoro z uczestników biegu co czują biorąc w nim udział . . .
Dawid: ogromna radość
Monika: poczucie wspólnoty
Magda: ,,to uczucie płynące z czynienia dobra . . .,,
. . . co czułam ja?
Po raz kolejny przekonałam się o tym, ile dobra wokół Nas. To budujące!
Dające motywację do walki po to, by za rok, w równie dobrej formie poprawić życiówkę na dystansie 5 km 🙂
W tym roku Bieg był wyjątkowy.
Wyjątkowy bo po raz pierwszy brała w nim udział moja córka. Będąc chorą pokonała ten dystans szybciej niż ja, osoba zdrowa. Zostawiła mnie w tyle pokazując determinację i ambicję.
JESTEŚMY Z NIEJ DUMNI!!!
Tego, co dzieje się podczas Biegu nie można opisać. Tam trzeba po prostu być. A kiedy się raz spróbuje, przyjeżdża się po raz kolejny . . . i kolejny . . .
Niech tych kilka zdjęć przekona czytających bloga do spotkania z Wiktorią za rok! Na trasie kolejnego Biegu Po Oddech 🙂